Cześć !
I jak Wam mijają ostatnie dni przed świętami ? Sprzątanie? Gotowanie ? Ostatnie zakupy ? :)
Ja całe szczęście chyba już wszystkie prezenty kupiłam, więc jestem z tego powodu strasznie szczęśliwa.
A jedną ostatnich czynności które wykonuje jest ich pakowanie.
Kiedy siadłam dwa dni temu na podłodze i zaczęłam to wszystko pakować, byłam szczęśliwa bo wiem, ze moi bliscy będą zadowoleni z prezentów. Bodajże od 2 lat wyznaję zasadę, że kupuję to co ktoś potrzebuje. Pytam wprost bo przynajmniej wiem, że obdarowana osoba będzie zadowolona. Nie rzuci prezentu w kąt, a po kilku miesiącach nie będzie nawet pamiętała co dostała. Co to, to nie. ;)
Zgodnie z tematem chciałam Wam dzisiaj pokazać w jaki sposób zapakowałam tegoroczne prezenty. Skoro moje kartki nie są czerwono-zielone to opakowanie prezentów tym bardziej nie będzie z takim motywem.
Owszem, lubię te pstrokate papiery, ale w tym roku postawiłam na coś innego.
Jeżeli więc nie masz zapakowanych jeszcze swoich prezentów to może zainspiruję Cię, mój dzisiejszy wpis.
Potrzebny Ci będzie:
***
* brązowy papier - najlepiej kupić na poczcie - taki papier do pakowania paczek, jednak ja wybrałam się zbyt późno
w tym roku na zakupy i niestety już nie było papieru w rolce. "Upolowałam" więc papier w Świecie Książki
w Galerii Krakowskiej. Myślę, że warto też zajrzeć oczywiście do Empiku innych papierniczych sklepów.
* suszone pomarańcze i te małe gwiazdeczki które nawet nie wiem jak się nazywają - oczywiście plastry pomarańczy ususzyłam sobie odpowiednio wcześniej, jednak jeżeli już nie zdążycie ( 3 dni suszyły mi się do takiego stanu jak chciałam ) to szukajcie w sklepach z "pierdołami". W Krakowie polecam sklepy Nanu-Nana, które są na pewno
w Galerii Krakowskiej i Bonarce.
* sznurek - do kupienia w każdym sklepie z materiałami budowlanymi.
Możecie zastąpić zwykłą kolorową tasiemką - przynajmniej będzie więcej koloru.
* opcjonalnie taśmy washi - posiadam, bo wykorzystuje w moich kartkach. Jest to opcja bardziej "wypasiona". Widziałam również w dobrze wyposażonych sklepach papierniczych.
* drewienka lub etykietki - również opcja dodatkowa. Zawsze o tym zapominałam, a bardzo mi się podoba taka personalizacja prezentów. Udało mi się upolować 5 sztuk takich drewienek w outletowym Empiku w Factory Kraków za 3.50 zł. Niestety w tych normalnych salonach Empik nie widziałam takich ozdób. Polecam jednak skorzystać
z samodzielnego wydrukowania etykietek. Wystarczy w Google wpisać "etykietki na prezenty".
* nie zapomnijcie oczywiście o dobrym kleju ! Polecam Magica.
Koniec gadania, czas na pokazanie mojego efektu.
Miałam ogromną frajdę kiedy przygotowywałam dzisiaj ten post. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu, i jednoczenie stanę się dla Was inspiracją pakowania prezentów.
Super. Ja też lubię taki styl pakowania. Te małe gwiazdki to anyż. Ja dodaję jeszcze cynamon. Pozdrawiam świątecznie.
OdpowiedzUsuń